sobota, 31 marca 2012

I want to be the one to walk in the sun

 śnieg, deszcz, wiatr i trochę słońca. pogoda dziś całkowicie zawiodła. ale na szczęście dobry nastrój i uśmiech od ucha do ucha mnie nie opuścił. rozmyślałam dziś trochę nad jednym z moich marzeń-pragnień. i doszłam do wniosku, że właśnie dlatego, że marzenia się nie spełniają, tylko się je spełnia, nie poddam się. i nawet jeśli grę wygrać będzie miał ktoś inny ja jej nie przegram. :))


piątek, 30 marca 2012

wiosenna śmietanka

ostatnio udaje mi się robić dużo więcej rzeczy wtedy kiedy mam na głowie wszystko i czasu bardzo mało. motywacji i chęci zdecydowanie więcej. wiosenna energia wpłynęła we mnie, oj taaak :)) moje ukochane żonkile budzą się po długim zimowym śnie, ale nie tylko one, wszystko zaczyna rozkwitać. już nie długo nawet nie zorientuje się kiedy a będzie zielono wszędzie. kocham wiosnę tak samo jak jesień. sama nie wiem która pora roku z tych dwóch jest lepsza, jedno jest pewne, oby dwie są magiczne.
piątkowy wieczór z racji tego, że mój stan zdrowia nie pozwala mi na dużo, wieczór spędziłam w domu z Zieleńcem przy słooodkim deserze, ruskim szampanie i "RYTUALE" ;))

pogodnej soboty życzę wszystkim :)) buuuuziak !

wtorek, 27 marca 2012

hello again

witam, kolejny już raz powracam do bloga. przyszła wiosna i jakoś powróciły siły na cokolwiek. znów czuję moc
całkiem porządnego kopa sama sobie zasadziłam i póki co jestem bardzo zadowolona z siebie i ze wszystkiego. :)) humor się mnie trzyma i wena twórcza też nie odstępuje mi na krok. wzięłam się za siebie! nie tylko pod względem częstszego poświęcaniu się pasji, ale też obowiązki szkolne nie są przeze mnie aż tak bardzo zaniedbywane bo tak naprawdę zostało mi nie wiele dni chodzenia do szkoły przez miesięczny wyjazd na praktyki do Niemiec. nie mogę sobie pozwolić na jakieś wybryki oj nie. również zmieniłam moje nastawienie do niektórych spraw co mam nadzieje da jakieś namacalne efekty :)